Pierwszy krok do zguby

Mamy pierwszy piątek października. Piątek, który był jednocześnie moim początkiem i końcem. To dzień do którego będę często powracać, więc rozsiądź się wygodnie i czytaj uważnie. Kolejny piątek zakrapiany piwem i od czasu do czasu czymś mocniejszym. Tym razem standardowo nasza ulubiona knajpka. Było zbyt chłodno na eksploracje sąsiednich osiedli. Już na wejściu znani nam dobrze […]

Czytaj dalej Pierwszy krok do zguby

Rok temu

Jesień była już w pełni. Ciepło dnia zastąpił wilgotny, wieczorny chłód. Zbliżała się 18. Wszyscy ze zniecierpliwieniem czekali na koniec pracy, który mieliśmy zamiar umilić piwem albo dwoma. Chociaż u mnie zapewne skończy się przynajmniej na pięciu. W zwyczaju mieliśmy odwiedzać pobliską knajpę, ale wyjątkowo zdecydowaliśmy się na wieczór w plenerze. Sama nie będąc świadoma […]

Czytaj dalej Rok temu

Prolog

Nigdy nie myślałam, że jestem typem zazdrośnicy. Owszem lubię być w centrum uwagi szczególnie męskiej uwagi, ale nie podejrzewałam się o to, że mogę być zazdrosna o mężczyznę, z którym nie jestem. Może to jedynie zazdrość o jego atencję, a może złość o to, że swoją uwagę skupia na młodszej. W zasadzie sama się śmieje […]

Czytaj dalej Prolog

Naga prawda

Pewnego dnia obudzisz się z przeświadczeniem, że wszystko, co do tej pory Cię spotykało było i jest jedynie wynikiem Twoich pojedynczych wyborów, których dokonywałeś TY- sam bez nacisku, bez żadnej presji. Wyborom, na które miałeś wpływ i podejmowałeś je w przeświadczeniu, że są właściwe. Korzystne dla Ciebie i może czasami dla innych ludzi. Wszystko skupiało […]

Czytaj dalej Naga prawda